Szkoła Podstawowa im. Janusza Kusocińskiego w Dębicach

Aktualności

02 czerwca 2016 14:20 | Aktualności

Zwiedzamy drewniany zabytkowy Kościół w Orawce - 4 dzień Zielonej Szkoły

W czwartym ostatnim dniu pobytu na Zielonej Szkole udaliśmy się na spacer po Orawce. Pogoda nie dopisywała, padał deszcz. Zwiedziliśmy Kościół w Orawce.  Jest on najstarszą drewnianą świątynią Górnej Orawy. Jest położony pośród drzew i otoczony murem, w obrębie którego mieści się cmentarz. Drewniany, jednonawowy kościół z wieżą wzniesiono w konstrukcji zrębowej. Dach i ściany obito gontem. Wydłużone prezbiterium, wielobocznie zamknięte, jest węższe od nawy. Od północy przylega do niego zakrystia, a od wschodu murowana kaplica Matki Bożej Bolesnej, wzniesiona w 1728 r. Po południowej stronie nawy mieści się drewniana kruchta. Kościelna wieża o pochyłych ścianach jest zwieńczona izbicą i ostrosłupowym hełmem z czterema narożnymi wieżyczkami. Wnętrze kościoła i część wyposażenia pokryto figuralno-ornamentalną polichromią w 2 poł. XVII w. i w 1711 r. Autorem koncepcji wystroju był proboszcz Orawki, ks. Jan Szczechowicz. Polichromia przedstawia sceny z życia św. Jana Chrzciciela, medaliony z Chrystusem i apostołami, wizerunki świętych czczonych na Węgrzech oraz herby osób związanych z historią Orawy: cesarza Fryderyka III, arcybiskupa Jerzego Lippaya de Zongor oraz Moniaków. Na parapecie chóru namalowano sceny ilustrujące dziesięć przykazań. Na belce tęczowej znajduje się barokowa grupa Ukrzyżowania oraz inskrypcje (jedna z nich to polski tekst pieśni pasyjnej). Późnobarokowy ołtarz główny i dwa boczne oraz stalle wykonano w 1 poł. XVIII w. Dzieci z wielkim zaciekawieniem słuchały opowieści pani przewodniczki. Weszły po wąskich, stromych schodach na chór kościelny, z którego było dokładnie widać w całej okazałości wnętrze kościoła. Złożyliśmy ofiarę pieniężną i zakupiliśmy sobie pamiątki związane z tym zabytkiem. Udaliśmy się w drogę powrotną do ośrodka „Pod  Danielkami”, aby spakować się do drogi powrotnej. Wyjechaliśmy z Orawki w strugach deszczu o godzinie 16.30, aby zdążyć na pociąg w Krakowie o godzinie 18.15. Zmęczeni po jedenastogodzinnej drodze pociągiem ale szczęśliwi dotarliśmy do Stargardu, gdzie czekali rodzice. Pobyt na „Zielonej szkole” dla większości uczniów naszej szkoły to jedyna okazja w ich dzieciństwie do wypoczynku i wyjazdu poza najbliższą okolicę. Stwarza przed dzieckiem możliwość samorozwoju, emocjonalnych przeżyć estetycznych, uczy wrażliwości na dobro i piękno. To przygoda i sprawdzenie samodzielności. Nauka poza szkolnymi murami staje się interesująca, bezpośrednia i twórcza. Zajęcia w kontakcie z przyrodą, znajomość praw rządzących w środowisku dają szansę na kształtowanie właściwych postaw wobec Ziemi, dziedzictwa kulturowego i postaw zdrowotnych. Moc wrażeń, jakie dostarczył ten wyjazd na pewno na długo zostanie w pamięci dzieci i wzbogaci ich wiedzę i umiejętności. Grupa liczyła 30 dzieci. Organizatorami wycieczki byli pani Aneta Bobrowska, pan Krzysztof Bobrowski, oraz pani Ewa Śniegowska.

Przeczytano: 1523 razy. Wydrukuj|Do góry